Użądlenia i ukąszenia

06-09-2023 - Autor: As-Pol

Lato to czas wzmożonych użądleń przez osy i pszczoły. Podczas wypraw na łąkę, do lasu, nad jezioro zarówno my jak i nasze czworonogi jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo czyhające ze strony owadów i innych zwierząt. W dzisiejszym tekście zaprezentujemy kilka wskazówek na temat zachowania w takiej sytuacji.

Kiedy pies zostanie użądlony przez osę lub pszczołę, zachowuje się nienaturalnie, staje się nerwowy i zaniepokojony, ponadto bardzo szybko puchnie. Jeśli mamy do czynienia z ukąszeniem przez pszczołę, konieczne jest jak najszybsze zlokalizowanie żądła. Pszczoła bowiem, w odróżnieniu od osy, pozostawia je w miejscu wkłucia. Żądło jeszcze przez wiele godzin może wtłaczać jad.

Osa nie zostawia żądła, ale może za to żądlić wielokrotnie. Pomocny w takiej sytuacji okazuje się roztwór sody oczyszczonej z wodą (w proporcji: łyżeczka sody na szklankę wody). Należy z niego zrobić okład w opuchniętym miejscu.

Niestety, zdarzają się sytuacje, kiedy pomoc właściciela psa nie wystarcza i konieczne jest natychmiastowe udanie się do lekarza weterynarii. Kiedy do użądlenia dojdzie np. wewnątrz jamy ustnej, potrzeba jest fachowa pomoc i leki przeciwwstrząsowe i przeciwobrzękowe. Jeśli w porę nie skontaktujemy się z lekarzem, może dojść nawet do śmierci zwierzęcia.

Przebywając z psem na łonie natury, minimalizujmy ryzyko ukąszenia do minimum. Nie poruszajmy się w pobliżu uli, gniazd owadów czy niektórych drzew. Niebezpieczeństwo czyha również w trawie, np. ze strony żmii.

W takim przypadku konsultacja z lekarzem jest konieczna natychmiast. Zanim jednak psa obejrzy specjalista, należy założyć opaskę uciskową powyżej miejsca ukąszenia, które powinno być na bieżąco okładane zimnymi okładami. W sytuacji, gdy czworonoga ukąsi żmija, potrzebna będzie surowica oraz leki, dlatego zawiezienie go do lecznicy jest absolutnie priorytetowe, w przeciwnym razie nastąpi śmierć zwierzęcia.