Sklepowe półki uginają się od nadmiaru produktów przeznaczonych do pielęgnacji psiej sierści. Ale czy na pewno potrzebujemy drogich specjalistycznych preparatów? Oto kilka wskazówek, jak zadbać o wygląd pupila wykorzystując sprawdzone domowe sposoby.
Stan sierści naszych czworonogów uzależniony jest od wielu czynników. Psy podobnie jak ludzie reagują na przesilenia sezonowe, ulegają wpływowi klimatyzacji, odczuwają skutki niedoboru witamin oraz potrzebują odpowiedniej pielęgnacji. Niepokojący stan psiej szaty może być również oznaką problemów zdrowotnych, dlatego też nie można bagatelizować nadmiernie wypadającej sierści.
Jeśli nasz pupil alarmująco często gubi sierść, należy sprawdzić, czy dostaje karmę odpowiednio dopasowaną do swoich potrzeb. Warto zasięgnąć opinii specjalisty oraz samodzielnie obserwować czworonoga. Jeśli borykasz się z takim problemem, spróbuj wprowadzić do psiej diety nowe składniki.
Zadbaj przede wszystkim o to, by Twój pupil otrzymywał dostateczną ilość kwasów tłuszczowych omega 3 i omega 6. Te pierwsze są niestety zdecydowanie rzadziej obecne w tradycyjnej psiej diecie. Można je znaleźć w rybach, drobiu i oleju z siemienia lnianego. Dobrym nawykiem jest dodawanie olejów (również rybich, dostępnych w sklepach z żywnością dla psów) do posiłków, najlepiej łyżeczkę dwa razy w tygodniu. I pamiętaj, że kwasy tłuszczowe zawarte w olejach są nietrwałe. W związku z tym przechowuj je w lodówce.
Dobrym sposobem na szybką regenerację psiej sierści jest również maseczka, którą wykonuje... spora część Pań! Mowa o domowej odżywce z jajka i oliwy z oliwek. Wystarczy zaaplikować ją pupilowi na 30 minut, a później zmyć letnią wodą. Efekt jest naprawdę widoczny - sierść będzie miękka i błyszcząca. Znaną metodą na poprawę stanu sierści czworonogów jest również płukanka z piwa. Stosujący ten sposób twierdzą, że ma właściwości usztywniające i nabłyszczające. Podobne działania wykazuje płukanka z octu. Zalecane proporcje to 1 łyżeczka na litr ciepłej wody. Płukankę tę stosujemy po kąpieli - po użyciu szamponu. Zdecydowanie warto przetestować i od czasu do czasu zafundować naszym przyjaciołom takie małe spa.
Ważnym elementem pielęgnacji jest również regularne szczotkowanie, które uchroni psa od problemów związanych z przesuszaniem skóry i łupieżem. Najlepiej użyć metalowego lub drewnianego grzebienia (te wykonane z plastiku mogą powodować elektryzowanie sieści). Można również posłużyć się w tym celu specjalnym furminatorem.
