Pielęgnacja psich uszu to temat, którego nie można pominąć w kwestii pielęgnacji. Każde bowiem ucho – zwłaszcza te opadające – wymaga odpowiedniej opieki.
Badania nad ustaleniem przodka psa – dziś wiemy, że jest nim wilk – pokazują, że naturalne dla naszych czworonożnych jest ucho stojące. Jednak na skutek ewolucji i działań środowiska naturalnego – także ludzi – cechy fizyczne psów uległy mniejszym lub większym przekształceniom. Jednym z nich są tzw. opadające uszy, które niestety często są źródłem stanów zapalnych ucha środkowego czy też podrażnień wskutek braku odpowiedniej wentylacji.
Do najczęstszych dolegliwości uszu należy podrażnienie lub zapalenia nabłonka kanału słuchowego wywołane przez znajdujący się w nim nadmiar woskowiny. Aby uniknąć tej przykrej dla psa sytuacji– objawiającej się przez ustawiczne drapanie i potrząsanie – należy regularnie – mniej więcej co dwa tygodnie – kontrolować stan ucha i oczyścić je, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Czyszczenie ucha przeprowadzamy przy użyciu warty, którą należy owinąć wokół palca tak, aby nie spadła podczas czynności pielęgnacyjnych. Następnie wacikiem zwilżonym specjalnym płynem dostępnym w sklepach zoologicznych, przecieramy uszy naszego czworonoga. Na zakończenie warto także zaaplikować do ucha kilka kropel płynu do czyszczenia uszu.
Z uwagi na skomplikowaną budowę ucha zewnętrznego u psa wyjątkowo groźne może okazać się również dostanie się do kanału słuchowego wody, której zaleganie może doprowadzić do zapalenia.
Zapamiętajmy jednak, że nie tylko właściciele psów ras zwisłouchych muszą troszczyć się o ich higienę. Bowiem u niektórych psów w głębi ucha rosną długie, twarde włosy, na których z łatwością osadzają się woskowina, złuszczony nabłonek czy kurz, a które przyczyniają się do podrażnień i stanów zapalnych. Aby tego uniknąć należy usunąć takie włoski – co nie jest trudne, ze względu na to, że są one słabo osadzone w skórze - podczas zabiegów pielęgnacyjnych.
Pielęgnacja psa nie może ograniczać się tylko i wyłącznie do przeczesywania sierści i przycinania pazurów. Nie zwracanie bowiem uwagi na higienę uszu może przynieść przykre konsekwencje.
