Bieganie z psem na lince

06-09-2023 - Autor: As-Pol

Bieganie w Polsce staje się coraz popularniejsze – coraz większa liczba maratonów, eventów sportowych, coraz więcej literatury – wszystko zdaje się to potwierdzać. Coraz częściej można także spotkać na ulicy właścicieli dbających o zdrowie, biegających wraz ze swoimi psami. W ostatnim naszym artykule pisaliśmy o bieganiu z psem puszczonym wolno, dziś z kolei chcielibyśmy wziąć na tapetę nieco trudniejsze – bieganie z psem na lince, zwane również zawodowo canicrossem.

Canicross to stosunkowo młoda dyscyplina wywodząca się wprost ze sportu psich zaprzęgów. Tyle, że zamiast sań czy wózka ciągniętego przez psy, na końcu linki znajduje się człowiek. Warunkiem sukcesu jest więc dobra współpraca jednego z drugim. Czworonóg dodaje człowiekowi energii, człowiek jest zaś elementem myślącym i decydującym. Choć najbardziej doświadczeni zawodnicy niekiedy zastanawiają się, kto w ich zespole naprawdę rządzi.” (Filip Springer, „Człowiek na smyczy”, Bieganie, grudzień 2010)

W pierwszych zdaniach tego artykułu wspomnieliśmy, że bieganie na smyczy/lince z przodu przed człowiekiem jest zadaniem trudniejszym, aniżeli bieganie wolno. Dlaczego? Pies uczony jest od początku reagowania na komendy – w tym między innymi równaj/noga, kiedy chodzi na smyczy, dlatego też na samym początku nauki wspólnego biegania będzie sprawiało mu trudność zrozumienie, dlaczego raz ma chodzić przy nodze, a każdy przejaw niesubordynacji skończy się pociągnięciem smyczy, a raz jego zadaniem będzie ciągnąć z całych sił.

Z jakim psem można biegać?

Biegać można z każdym, ale canicross powien uprawiać pies większy i masywniejszy. Trudno oczekiwać od yorka by pociągnął dorosłego mężczyznę. Polski Związek Sportu Psich Zaprzęgów stawia wymaganie wagowe – 12 kg. Psy poniżej tej wagi nie mogą zawodowo uprawiać canicrossu. My skłaniamy się również do tej opinii i dodajemy, że również amatorskie uprawianie canicrossu z psem o mniejszej masie jest nieodpowiedzialne i może doprowadzić do trwałych uszczerbków na zdrowiu psa.

Jak nauczyć psa ciągnąć właściciela?

1. Dzięki specjalnemu „oprzyrządowaniu” pies nauczy się rozróżniać, kiedy może ciągnąć a kiedy mu nie wolno. Specjalne szelki i linkę/smycz do biegania zakładamy wyłącznie do biegania. Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów szelek i linek/smyczy do biegania, które od zwykłych różnią się przede wszystkim wyposażeniem w odpowiedni amortyzator, który łagodzi szarpnięcia.

2. Dzięki osobie biegnącej z przodu (bieg w dwie osoby), która będzie motywowała naszego psa i zachęcała go do biegu i ciągnięcia właściciela.

3. Dzięki obecności drugiego psa, nauczonego już biegać i ciągnąć właściciela na lince. Wówczas nasz czworonóg, będzie starać się biec tuż obok drugiego psa.

Jak w przypadku wszystkich ćwiczeń wykonywanych z psem, również w tej sytuacji należy pamiętać o tym by psa nagradzać – tylko wtedy nauka nie pójdzie w las. Początki canicrossu powinny wyglądać jak początki biegania bez smyczy - zaczynamy ćwiczyć na krótkich dystansach. Gdy zauważymy, że pies reaguje na nagradzanie i ciągnie jak należy właściciela po komendzie „naprzód”, wówczas stopniowo odcinki biegane wydłużamy. A gdy pies już nauczy się trzymać tempo, możemy ruszać na dłuższe biegowe wyprawy. W między czasie pies powinien opanować również inne komendy - „prawo”, „lewo”, „szybciej”, „wolniej”, „stój”. Dzięki temu pies będzie biegł tam, gdzie chce właściciel, a nie odwrotnie.

O czym należy pamiętać?

Przed treningiem warto wyprowadzić psa, by załatwił najpilniejsze potrzeby. Dzięki temu nie będzie zatrzymywał się podczas biegu. Trzeba być czujnym i obserwować okolicę – rowery, inni biegacze, psy – wszystkie te bodźce mogą przerwać nieoczekiwanie trening. Woda – nie można o niej zapominać! Na każdy trening należy zabrać ze sobą butelkę z wodą, lub specjalny bidon dla psa. I najważniejsza informacja – jeśli biegać to tylko po naturalnym podłożu – parki i lasy. Asfalt może zabójczo wpłynąć na stawy właściciela i psa.