Na naszym blogu, wciąż dajemy Wam wskazówki jak uczyć nasze wspaniałe pupile. Może najwyższa pora zadać sobie pytanie, czego one uczą nas? Jesteśmy pewni, że widzicie to każdego dnia – ale warto to zwerbalizować po raz kolejny.
1. Cieszmy się zwykłymi rzeczami!
Szaleją z radości zarówno gdy wracamy do domu po całym dniu pracy jak i wtedy kiedy niebyło nas pięć minut bo wynosiliśmy śmieci. Kiedy ostatnio cieszyliście się tak na widok kogoś bliskiego albo innych, pozornie zwykłych rzeczy? Spaceru, czegoś smacznego, słońca, nowej zabawy? Pomyślcie o tym.
2. Postępuj w zgodzie z instynktem!
Uważasz, że nie masz instynktu? A intuicja? Instynkt u psa wywołuje podstawową reakcję w obliczu zagrożenia – są dwie opcje – ucieczka lub walka. Odnieś to do swojego życia, czy warto wdawać się w podejrzane układy? Wroga się zwalcza lub jeszcze lepiej – ignoruje. Dla zdrowia i dobrego samopoczucia
3. Pij dużo wody!
Nawodnienie organizmu to klucz do dobrego samopoczucia i energii życiowej. Z odwodnienia wynika większość problemów zdrowotnych. Spójrz na swojego psiaka, pierwsze co robi po przebudzeniu to wypija miskę wody i to samo wieczorem, przed snem. To nie sok, kawa, herbata ale właśnie czysta woda daje nam życie i zdrowie, w końcu z niej się składamy w 60-70%.
4. Naciągaj reguły!
Pies robi co mu przyjdzie do głowy. Jak zauważy kawałek szynki na podłodze to ją zje, mimo tego, że spotka się z wrogim spojrzeniem pańci. Oczywiście, czworonoga da się wychować i nauczyć przestrzegania zasad ale do tego czasu, rządzi nim nie skrępowana wyobraźnia – reguły nie istnieją, a pole do popisu jest ogromne. Weźmy z nich przykład i skończmy tą ciągłą medytacje nad konsekwencjami każdego kroku. Ludzie zamiast korzystać ze swojego życia, martwią się o czynniki, które są sztucznie wykreowane: „nie mogę tam pojechać, bo mam pieniędzy”, „co ludzie pomyślą” itp. To wszystko bzdura - świat należy do odważnych, a ograniczenia nakładamy sobie sami! Wdrażajmy swoje pomysły!
5. Baw się i biegaj!
W zdrowym ciele, zdrowy duch, prawda? Nie ma to znaczenia jaki sport podejmiemy, czy to będzie boks, salsa czy pływanie. Nie musimy być mistrzami w tej dziedzinie, po prostu czerpmy dziecinną radość z możliwości jaką dają nam nasze ciała i dajmy się zalać falą endorfin.
